Witam!!

Jeżeli ktoś z was uwielbia GF to miejsce dla was .

Zapraszam na mojego bloga :):)

sobota, 16 czerwca 2012

26. Finał


Kama była zdziwiona propozycją Sinedd'a . Wstydziła się przyznać jemu że nie potrafi grać .
-To by była wyśmienita okazja ,zrozum -powiedział
-Ja się nie nadaję do takich rzeczy, powiedziałam nie i koniec tematu-powiedziała i odeszła bez słowa
Sinedd sam nie wiedział co na ten temat sądzić ,postanowił więc w myślach ''dam jej dzień namysłu''.
Tia w tym momencie czekała na telefon od Rocket'a . Chodziła w pokoju od drzwi do łóżka .
-Tia spokojnie na pewno zadzwoni -mówiła Mei
-Wiem ,ale nie mogę się uspokoić , tak się strasznie martwię -mówiła drżącym głosem
W pewnej chwili zadzwonił Rocket , z niezbyt dobrą wiadomością .
-Tia jeśli Norata tego nie przeżyje to ja też ,pamiętaj że cię kocham
-Rocket trzeba być dobrej myśli ,nie myśl że on nie przeżyje-pocieszała go
Artegor chciał zrobić ostatni trening przed meczem ,cała drużyna przebrała się w specjalne stroje ,trener nastawiał Snow Kids psychicznie że to nie będzie taki łatwy mecz .
Wszyscy weszli do holo-trenera , Clamp dał im Shadows cała drużyna była rozbita nie grali razem ,nie potrafili skupić się na grze.
-Artegor trzeba nimi wstrząsnąć ,dać im wycisk!-wtrącił się Clamp widząc tak złą grę
-Masz jakiś pomysł? -zapytał
-Jakiś ,mam -zaśmiał się technik
Clamp zaproponował Artegorowi aby zadzwonił po Aarcha i aby weszli razem do holo-trenera zagrać ze Snow Kids.
Aarch zjawił się szybko i razem z przyjacielem weszli do środka . Cała drużyna była zdziwiona efektami ,które zrobił Clamp przerabiając Aarcha i Artegora w swoje dawne możliwości.
Były trener w mgnieniu oka zabrał piłkę i bez chwili namysłu podał do Artegora ten omijał zawodników Snow Kids nawet nie zwracając na nich uwagi ,w ostatniej chwili podał do Aarcha a ten posłał piłkę do siatki,
Ahito nie miał szans obronic tej bramki.Snow Kids byli załamani,Aarch postanowił pokazać im nową strategię . Po treningu wyszli z holo-trenera strasznie zmęczeni.
Na holo-fon Aarcha zadzwonił lekarz prowadzący ciążę Adim.
-Dzień Dobry natychmiast proszę przyjechać ,zaczyna się przed wczesny poród
Aarch powiedział co się stało reszcie i wybiegł z hotelu do szpitala. Był na siebie wściekły że nie był teraz przy niej.
Trener kazał wracać zawodnikom do holo-trenera. Tam zaczęła się druga część treningu.
Piraci po woli szykowali się do zmierzenia z Matt'em wiedzieli ze ma ogromną ilość flux'a ,nie wiedzieli dokładnie co chce zrobić ,jedynie co mogli to przewidywać.
-Sonny i jak ludzie Technoidu gotowi?
-Tak Corso ,spokojnie musimy być wszyscy w gotowości
Isabella nie była zadowolona z całej tej akcji chciała aby Sonny był dawnym I'Sonem a nie piratem.Postanowiła pójść do syna i jego narzeczonej aby zapomnieć choć na chwilę o problemach małżeńskich.
Akurat kiedy przyszła drużyna otrzymywała ostatnie wskazówki .
-Oooo..Cześć Mamo cieszę się że przyszłaś -mówił ucieszony D'jok
-Witajcie widzę że szykujecie się do meczu
-Nie już skończyliśmy ,chyba coś cię gryzie
-Synku twój ojciec -mówiła
-Mamo ,taty nie można zmienić z dnia na dzień
Iza postanowiła wziąć Ninkę na spacer ,aby Mei i D'jok razem pobyli przed meczem. Kiedy wszyscy się rozeszli do pokojów Tia ,nie mogła zapomnieć o Rockecie , Edek[Edward] nie mógł już patrzeć na białowłosą jak się męczy z tego powodu ,nowy zawodnik zabrał ją na lody . Tia nie chętnie się zgodziła usiedli razem przy stoliku.
-Tia spokojnie ,nie martw się tak -uśmiechną się Edek
-Łatwo ci mówić ,ty nie jesteś w takiej sytuacji jak ja -odpowiedziała
-Rocket da sobie radę i ty też ,mówię ci -przybliżył się do białowłosej i ją przytulił
-Dzięki Edward dobrze że ty tu jesteś-powiedziała i również się do niego przytuliła
W tym czasie Aarch był na korytarzu w szpitalu ,był bardzo impulsywny ,kompletnie zdezoriętowany . Zaczepił jednego lekarza i zapytał go o stan Adim.
-I co z nią ? Jak się czuje?
-Spokojnie proszę mi powiedzieć o kim pan mówi
-Jest to Adim przewodnicząca ligi...-w słowo wszedł lekarz
-Ahh..tak ,jest w bardzo ciężkim stanie będzie ciężko ,wiadomo że jest 8 miesiącu ciąży więc poród będzie przyśpieszony ,nigdy nie wiadomo co się może stać ,proszę tu zostać i być spokojnym -powiedział lekarz
Wszyscy ze Snow Kids byli już w szatni powoli szykowali się do meczu .Tia ubierała się w strój, Mei ,Thran i Mark rozgrzewali się a reszta nastawiała się psychicznie na mecz. Wiedzieli ze muszą wygrać ,mimo że na boisku
jest ich był przyjaciel .
-Co się dzieje D'jok? -zapytała Mei
-To jest dla mnie zbyt ciężkie.Mecz,Micro-Ice, sprawy rodziców-wzdychnął czerwonowłosy
-Wiem ,ale posłuchaj my tu wszyscy musimy stawić mu czoła i wygrać ten finał , dajmy z siebie wszystko
Wykrzyknęli Go Snow,Go!!
-Dobrze, musicie na wzajem się motywować -wszedł Artegor
-Tak trenerze ,doszliśmy do finału po raz drugi -wykrzyknął Thran
Pamiętajcie że jesteście ,najlepszymi graczami Galactik Fotboll,tak wy Snow Kids wiec idzie tam i wygrajcie ten turniej
Właśnie został wysłany alarm do zawodników że już za 10 minut mają pojawić się na murawie. Tia mimo wszystko wiedziała że ma wsparcie z drużyny.
W studiu Arcadia Sport
-Proszę państwa dzisiejszy mecz będą komentować wszyscy ,czyli ja Cally Mistic ,Klara,Nork,Bary
-Wszyscy jesteśmy ciekawi jak zakończ się ten mecz ,czy znów wygrają Snow Kids a może nowa drużyna Fire Bullets? -mówił Nork
-Tego dowiemy się już za chwile rozpocznie się pierwsza połowa meczu-mówiła Klara
-Proszę państwa zaczyna się niesamowity niepowtarzalny Puchar Galactik Football-powiedziała Cally
-Tak już widzimy ich na boisku jak na razie drużyna Fire Bullets a w ich barwach także Micro-Ice -powiedział Nork
Piraci szykowali się już na starcie z Matt'em dlatego Sonny kazał Izie i Kamie wylecieć na Akilian aby nic im się nie stało .
-Dobrze jesteśmy wszyscy na stanowiskach , statki Technoidu też-mówił lider
-Sonny myślisz że damy mu radę ?
-Corso kto jak nie my ...?-powiedział Sonny
W tym czasie na murawie piłka poszła w górę za nią D'jok i Rob ,rudowłosy podał narzędzie gry do Tii ta ominęła za pomocą filux'a jednego zawodnika FB ,potem za pomocą dryblingu ominęła kolejnego ,następnie przed linią obrony
podała do Marka który uniósł się w górę i zmylił bramkarza i podał do D'joka ten oddał strzał na bramkę .Piłka by wleciała ale w ostatnim momencie Micro-Ice zablokował strzał i natychmiast podał do Karoliny grającej w pomoc ,przeskoczył górą zawodników podała do Rob'a ten przechwytując piłkę między nogami podał do Micro-Ice a on strzelił bramkę nie do obrony. Teraz przy piłce był D'jok ,Micro-Ice chciał zepchnąć byłego przyjaciele ,niestety nie udało mu się .Rudowłosy chciał strzelić gola i z środka boiska strzelił ,niestety nie celnie. Bramkarz wybił piłkę którą bez problemu przejął Rob mijając tyłem D'jok i zarazem Edka podał do Micro-Ice a ten znów strzelił niesamowitego gola!Tia zaczęła tą akcje biegła sama na przeciw drużyny FB zdecydowała się strzelać piłka trafiła w słupek na szczęście obrońca stał tyłem i narzędzie gry uderzyło go w głowę tym samym dając
gola SK. Madoks w tym czasie łączy się z Sonnym,był zły bo nic się nie działo .Bleckbonse wyczuwał mimo to niebezpieczeństwo ,wiedział ze Matt jest blisko i czeka na dobry moment.A Matt siedział wygodnie w fotelu i oglądał mecz miał ochotę zaatakować ,lecz jego wspólnik zakazał mu tego ponieważ Piraci będą barzdziej czujni.
Matt nie słuchając wspólnika Rogelia [czyt.Rochelia] wymierzył pierwszy starzał nie był on groźny gdy była to bomba zamontowana na końcach Genesis. W tym momencie Micro i D'jok rewalizowali o piłkę sam na sam ,aż zatrzęsła się murawa i jednocześnie się przewrócili na boisko.
-Co to czyżby przeszło lekkie trzęsienie Genesis?-była zdziwiona Klara
-Najwidoczniej tak , wiadomo już że to nic takiego i mecz jest kontynuowany-wtrącił się Barry
Zawodnicy wstali z murawy i gra była wznowiona ,Micro nie potrzebnie faulował D'joka za to był rzut wolny dla Snow Kids . Zbiorniki wodne pod Genesis wybuchły pod ciśnieniem ,kiedy wybuchła bomba ,woda wyłoniła się na powierzchnię powoli zamarzała i szła prosto na boisko .
Rzut wolny miał wykonać Mark nagle na boisku pojawił się pierwszy płatek śniegu a za nim następne ,wszyscy byli niesamowicie zdziwieni.
-Drodzy widzowie ,tak to śnieg -mówił Nork
-To niesamowite co się dzieje najpierw trzęsienie teraz anomalie pogodowe ?-powiedziała Cally
-Ale dostaliśmy sygnał że to nic poważnego i służby już czyszczącł boisko.
-Mark spokojnie zbiera w sobie oddech ,koncentruje się i bierze kilka kroków w tył i bierze lekki rozbieg i tak piłka wędruje i tak jest gol!! 2:2 remis .
Po tym golu była przerwa ,Snow Kids byli lekko przerażeni tym meczem. Reszta piratów przeszukała Genesis czy istnieje jeszcze jakaś bomba. Niestety bardzo ucierpiała na tym wybuchu
Sabina dziewczyna Artie'go ,od razu przewieziono ją do szpitala ,była w ciężkim stanie leżała pod kroplówką jeszcze dokładnie nie było wiadomo co jej jest ,badania mają wszystko wykazać. Arti bardzo to przeżywał
ale musiał też pomagać piratom . W tym czasie w szatni Snow Kids ,Artegor przemawiał do zawodników aby nie martwili się wynikiem grają na prawdę wspaniale i jeśli dadzą radę i będą 2 połowę też tak grać wygrają te spotkanie.
W szatni Fire Bullets nie było tyle optymizmu Fredd obmyślał taktykę aby wygrać ten mecz ,zawodnicy mięli podawać dużo piłek do Micro-Ice jest on najlepszy i będzie strzelał więcej goli. Nagle usłyszeli ,dźwięk ,że zawodnicy proszeni są na boisko.
-Proszę państwa zaczęła się druga połowa tego emocjonującego meczu jest remis 2:2 kto wygra to spotkanie ? -mówił Barry
-Tego jeszcze nie wiem ..-powiedziała Cally
-Przepraszam ale muszę wam przerwać bo właśnie Mei jest biegnie przez całe boisko zagrywa do Edwarda ten obkiwuje jednego zawodnika podaje do Tii ta znów do Mei ona ,niesiona flux'em strzela -mówiła Klara
-Niestety nie ma gola zaczynamy z bramki FB-mówił Nork
-Żadna drużyna nie odpuszcza ,wszyscy grają na maks swoich możliwości
Micro-Ice biegnie jak burza sam omija Mei ,Thrana podał do Roba niestety on nie miał możliwości strzelenia.
-Jeśli nikt w ciągu tych 3 minut nie strzeli gola ,czekają nas więc rzuty karne -mówiła Klara
-I tak się stanie sędzia odgwizduje że rozpoczną się rzuty karne
Matt w tym czasie nie mógł już dłużej czekać.
-A wiec zaczynamy ,Rogelio przygotuj nasze wojsko za 5..4..3..2..1..0,odpalaj naszą wyrzutnie flux'a
Teraz piłkę jako pierwsza będzie strzelać Tia ,ale piłka sama potoczyła się w stronę bramki ,zaczęło się nagłe trzęsienia nie wiadomo czym to mogło być.
-Ale co się dzieje wszyscy zawodnicy Galactik Football mogą użyć flux'a w pomocy ewakuacji Genesis-mówiła Cally
-Genesis został zaatakowany ,wszyscy zawodnicy pomagają w ewakuacji -mówi Nork
Sonny skierował statek przed Genesis.
-Co ty wyprawiasz ?!-krzyczał Corso
-Posłuchaj Corso , my albo całe Genesis
Piraci jednak nie posłuchali kapitana i pomagali w ewakuacji Sonny, Corso ,Benet i reszta piratów ratowała planetę
-Boże to nie możliwe on ma całe wojsko sklonowane-mówiła z przejęciem Benet
Snow kids szybko uciekali z boiska i kierowali się do swojego statku .
-D'jok a Nina gdzie ona jest ?-powiedziała Mei
-Nie mam pojęcia ,chodź poszukajmy jej
Przyjaciele byli przeciwni nie mięli czasu na poszukiwania ,lecz również zaangażowali się do tego
Aarch pomagał również w szpitalu ,lekarza nagle zabrali Adim do specjalnej sali .
-Gdzie ją wieziecie?
-Przyśpieszamy poród ,jak się urodzi wezwiemy pana
Białowłosy zauważył Artiego w szpitalu ,wiedział że to pirat znał go .
-Hej co ty tu robisz ,nie pomagasz w ewakuacji?
-Witaj moja dziewczyna jest ciężko ranna i dlatego tu jestem ,a ty ?
-Adim rodzi i mamy komplikacje -mówił nerwowo
Nagle Artie'go zawołano na salę w której leżała Sabina .
-Proszę teraz przy niej być ,nie jest w pełni sił,może umrzeć w każdej chwili
-Nie proszę ,nie możesz mnie tak zostawić-mówił Arti
Na Genesis był chaos każdy kto mógł ratował się Snow Kids podzieli się na 2 grupy aby szukać małej.
-Widział pan małą dziewczynkę z kucykami niska. Nina ,Nina!!-zapytał Mark,niestety facet ratujący się machnął głowa że nie widział żadnej dziewczynki
dachy budynków walały się na ulice ,wszystko było zmasakrowane z pod gruzów krzyczała Yuki.
-Haloo..proszę niech ktoś mi pomoże ,ratunku
Nagle Micro-Ice obok pomagał ludziom usłyszał krzyki nie miał pojęcia kto to mógł być.
-Yuki nic ci nie jest? Wydostanę cię z tych gruzów
Rudowłosa nic się nie odzywała ,Micro-Ice wziął ją na ręce.
Drużyna SK zebrała się na statku nikt nie widział małej .Mei była zrozpaczona obiecała matce że się zaopiekuje małą, wszyscy ją pocieszali .
Tia zadzwoniła do Rocketa aby się nie martwił i ze jest wszystko w porządku,zauważyli na jednym z gruzów Micro i Yuki która leżała na jego rękach ledwie żywa.
-Stop Clamp zatrzymaj się to Micro i Yuki -powiedział Ahito
Technik zatrzymał się w ostatniej chwili i wnieśli na pokład Yuki która była ledwo żywa ,Dame Simbai od razu się nią zajęła.
-Sonny kierujemy się na ten statek to w nim jest Matt -powiedział Benet
Piraci szybko zmienili kierunek zaczęli strzelać do statku Matt'a zauważyli ze jest tam również Rogelio wiedzieli że to nie są żarty załadowali kolejne strzały
-Haha...biedny Sonny ,myśli że nas pokona
Matt i jego załoga naładowali potrójne strzały i zamaszyste ognie .
-Wycofujemy się -krzyczał Sonny
W szpitalu Aarch przeżywał nerwówkę ,proszę może pan wejść do pani Adim . Białowłosy był wniebowzięty nie mógł uwierzyć własnym oczom że jednak Adim i dziecko przeżyli .Lekarze powiedzieli iż że i ona i dziecko przeżyli nic nigdy nie wiadomo.
Niestety nie mogli zostać na Genesis w szpitalu ,Aarch skontaktował się z Artegorem i zaraz statek Snow Kids miał nadlecieć po nich. Arti i Sabina również musieli się ewakuować dlatego SK wzięli również i ich.
Mieli na szczęście Simbai która mogła zająć się wszystkimi.
Wszyscy ruszyli na Akilian ,lecz Sonny po raz pierwszy w życiu nie wiedział co robić .Corso przejął władzę skontaktował się z Madoksem i wraz z Technoidem mięli uderzyć na Matt'a.
Na próżno Matt dotarł do miejsca gdzie przechowywany jest puchar Galactik Football,chciał zawładnąć galaktyką więc był mu potrzebny aby wyeliminować flux'y i zostać władcą.
-Myślisz że nas przechytrzysz? Pokonamy cię tak jak wtedy-odezwał się Corso
-Wtedy wasze zwycięstwo było przypadkowe ,nie miałem wojska ani flux'a którym teraz dysponuje i pucharu a to on mi jest potrzebny najbardziej.
-Jesteś szalony ,nigdy ci się nie uda zawładnąć galaktyką
-Mylisz się ty teraz nie trzymasz pucharu ..tylko ja! Hahaha....
Corso i piraci zaczęli walkę z klonami i Matt'em ,przybył również Brim Simbra.
-Matt nie .....!!-krzyczał Corso
W tym czasie Matt do pucharu wkładał urządzenie które miało zabrać zawodnikom ich flux i osłabić ich. Za to Matt przejął nad nimi moc ,którą dostał jeszcze większą. Brim Simbra próbował zapobiec temu ,ale nie dał rady .
Snow Kids którzy dolatywali do swojej planety i reszta zawodników z Galactik Football czuli jakby utracili coś w sobie. Piraci wycofali się nie mogli nic zrobić ,byli bez silni a cała drużyna SK była od razu przewieziona do szpitala na Akilianie .
________________________________________________________________________________________
Tak więc kończy się mój drugi sezon Galactik Football ,wiem pewnie myśleliście że Piraci z Sonnym wygrają tą bitwę ,ale niestety przegrali ,puchar jest w rękach Matt'a .
Serdecznie dziękuję tym którzy czytali mój blog to dzięki wam pisałam kolejne rozdziały,choć nie jest on rewelacyjny.
Sinedd212 - zawsze mnie wspierałaś byłaś od początku tego bloga ,motywowałaś mnie do pisania go i to dzięki tobie powstanie 3 sezon według mnie ,pamiętam kiedy mówiłaś aby pisać kolejny sezon
Małgosia-odkąd pamiętam czytałaś mojego bloga i dodawałaś komentarze ,mam nadzieję że będziesz również czytać 3 sezon :)
Naomi-czytałam twojego bloga o GF i był świetny , również tobie dziękuję za wszystkie komentarze które dodałaś było widać że mam przynajmniej dla kogo pisać
Amber(Lino z GFCenter)-może nie byłaś od początku ,a może byłaś i się nie ujawniałaś dziękuję również i tobie za wszystkie dodane komentarze
Agussi77-dziękuję ci bardzo za wszystkie pozytywne komentarze, cieszę się że piszesz bloga jest świetny i nie pisz nigdy że jest bez sensu każdy kto prowadzi bloga ma swoja własną historię o GF-ie i jest ona wspaniała ;)
Wika- co do ciebie, dzięki Wikuś za komy i czekam u ciebie na pierwszy rozdział :D
Melodia- nie znamy się dobrze ,ale ty również odwiedzałaś mój blog i go komentowałaś , nie martw się będę na pewno czytać twojego bloga jest on świetny ,czekam na rozdział
I dziękuję innym którzy odwiedzali bloga nie komentowali ale zapisali się w członkach mojego bloga :
Lester157,DiamentPL,eminemowa25,Mei,olusiab09,Jenny,gagusia_255,Sandra

Ps.Nowy sezon
Czy to będzie już koniec rozgrywek Galactik Football?
Czy Piraci będą chcieli zemścić się na Macie?
Rocket zrezygnuje z grania i czy Edward zostanie w drużynie?
Czy mała Ninka ,odnajdzie się a może ślad jej zaginie?
Co będzie z Adim i dzieckiem?
Czy Kama będzie z Sinedd'em i będzie grać w Shadows?
Czy Sonny porzuci Piratów i będzie chciał ułożyć sobie życie na nowo?
A może będzie całkiem inny turniej GF?
Nowe postacie ? Będą i nowe problemy

Tego wszystkiego dowiecie się już po wakacjach ,do tego czasu proszę was abyście byli cierpliwi :)
Pozdrawiam i do zobaczenia :**;);]